poniedziałek, 21 stycznia 2013

Nieznośna bliskość...

Tak, tak. Muszę przyznać, że moje kotki, znaczy dziewczynki, nie kochają się jak te wszystkie z obrazków. Bywa, że "pióra" fruwają w powietrzu. Ale dziś oto stało się tak, że zniosły się na jednej kołderce:)))


Oczywiście fotkę strzeliłam z zaskoczenia. Co jednak mówią te miny, kiedy już dotarło do nich co się stało?


Panna Mgielna...


...oraz szelma Szelka:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz